Olszewskiego 23B, 51-642 Wrocław+48 514 825 617
5 grudnia, 2024
Akamprozat to jeden z tych leków, które mogą naprawdę pomóc osobom zmagającym się z uzależnieniem od alkoholu, ale nie licz na to, że to jakaś cudowna pigułka, która sama rozwiąże wszystkie twoje problemy. To nie działa tak, że połkniesz tabletkę i nagle znikną wszystkie chęci do picia, a życie stanie się różowe i idealne. Akamprozat to bardziej wsparcie – taki dodatkowy „pomocnik” w walce z nałogiem. Wyobraź sobie, że musisz wbiec na naprawdę stromą górę, a na plecach masz wielki ciężki plecak. Akamprozat to jakby taki niewidzialny kolega, który odciąża cię, biorąc część tego plecaka na siebie. Wciąż musisz się wspinać i dawać z siebie wszystko, ale jednak jest trochę łatwiej.
Główne zadanie tego leku to wsparcie twojego mózgu w ogarnięciu się po długotrwałym działaniu alkoholu. Alkohol przez lata picia działa jak taki „uspokajacz” dla układu nerwowego. Regularne picie sprawia, że twój mózg przyzwyczaja się do tego, że alkohol pomaga mu „wyciszać się” i radzić sobie z napięciem. Kiedy nagle przestajesz pić, mózg dostaje szoku – to trochę tak, jakbyś wyrwał koledze dywan spod jego nóg. Nagle pojawia się lęk, nerwowość, drażliwość, a czasem nawet uczucie, jakbyś miał wybuchnąć. I tutaj właśnie akamprozat wkracza do akcji. Działa na twój układ nerwowy, łagodząc te reakcje, trochę jakby mówił swojemu mózgowi: „Hej, spokojnie, ogarniemy to”.
Lek ten jest dostępny w postaci tabletek, które trzeba brać kilka razy dziennie. No i tutaj ważna sprawa: to nie jest coś, co działa od razu. Musisz być cierpliwy i regularnie go stosować, żeby zobaczyć efekty. Co więcej, nie działa na wszystkich tak samo. Są osoby, którym bardzo pomaga, ale są też takie, które mówią, że nie zauważyły większej różnicy. Dlatego warto pamiętać, że akamprozat to tylko jedna część większej układanki, jaką jest proces leczenia uzależnienia od alkoholu.
Okej, teraz trochę bardziej naukowo, ale bez przesady – wyjaśnię to tak, żeby było zrozumiałe. Akamprozat działa na twój mózg, a dokładniej na to, co alkohol z nim narobił. Alkohol jest trochę jak taki oszust, który wkręca twój układ nerwowy, że wszystko jest OK, bo tłumi stres i napięcie. Jak to robi? Manipuluje dwiema ważnymi substancjami w twoim mózgu: GABA i glutaminianem.
GABA to coś w rodzaju „hamulca” w twoim układzie nerwowym. Kiedy działa poprawnie, czujesz się spokojny i zrelaksowany. Glutaminian to z kolei „gaz” – odpowiada za pobudzenie, aktywność i energię. Alkohol zwiększa działanie GABA, co sprawia, że czujesz się bardziej wyluzowany, ale jednocześnie tłumi glutaminian, więc twoje napięcie spada. Problem zaczyna się wtedy, kiedy przestajesz pić. Twój mózg, przyzwyczajony do działania alkoholu, nagle nie wie, co się dzieje. Glutaminian wraca ze zdwojoną siłą, a ty czujesz się rozdrażniony, niespokojny, możesz mieć problemy ze snem, a nawet odczuwać drgawki czy inne fizyczne objawy.
I tutaj właśnie wchodzi akamprozat. Jego głównym zadaniem jest uspokojenie tego całego zamieszania w twoim mózgu. Działa na glutaminian, trochę go „ściszając”, co pozwala twojemu układowi nerwowemu wrócić do równowagi. Dzięki temu objawy odstawienia alkoholu, takie jak lęk, napięcie czy głód alkoholowy, są mniej intensywne. Nie znaczy to, że znikają całkowicie – akamprozat to nie czarodziejska różdżka, ale na pewno pomaga przejść przez te najgorsze momenty.
Ważne jest też to, że akamprozat nie działa jak jakieś „mocne” środki farmakologiczne. Nie odcina cię od rzeczywistości, nie usypia cię, nie sprawia, że tracisz kontakt ze światem. To subtelny lek, który daje twojemu mózgowi trochę więcej stabilności, żebyś mógł ogarnąć swoje emocje i decyzje. Dlatego tak ważne jest, żeby stosować go razem z terapią, wsparciem psychologicznym albo innymi metodami, które pomagają wyjść z nałogu.
No i tutaj spora część ludzi może poczuć rozczarowanie: akamprozat nie jest dostępny bez recepty. Nie da się go tak po prostu kupić w aptece, jak witaminy albo jakieś leki na ból głowy. I w sumie dobrze, bo to nie jest zwykły suplement czy coś, co możesz brać „na wszelki wypadek”. Akamprozat to poważny lek, który wymaga odpowiedniego nadzoru ze strony lekarza.
Zanim lekarz przepisze ci ten lek, musi ocenić twój stan zdrowia i sprawdzić, czy akamprozat jest dla ciebie odpowiedni. Nie każdy może go stosować. Na przykład osoby z niewydolnością nerek albo innymi schorzeniami mogą mieć przeciwwskazania. Dlatego nie ma opcji, żeby akamprozat był dostępny bez recepty – to kwestia bezpieczeństwa.
Mimo to wiele osób próbuje zdobyć akamprozat bez recepty, np. przez internet. To jest kiepski pomysł, bo nigdy nie wiesz, co tak naprawdę kupujesz. Możesz trafić na podróbki albo coś, co w ogóle nie działa. Poza tym sam lek to tylko część całego leczenia. Bez odpowiedniego wsparcia terapeutycznego i kontroli lekarza efekty mogą być słabsze albo wręcz żadne.
Zalety:
Ograniczenia:
