Olszewskiego 23B, 51-642 Wrocław+48 514 825 617
menu

Wpływ alkoholizmu na pracę i karierę

2 maja, 2022




W początkowej fazie alkoholizmu, ukrywanie problemu uzależnienia przychodzi dość łatwo. Najczęściej również dlatego, że zdarza się, że sami jeszcze nie zdajemy sobie sprawy z powagi sytuacji w jakiej się znajdujemy. Pojawienie się pierwszych sygnałów ostrzegawczych zapala nam dopiero tzw. „czerwoną lampkę”, że coś może być nie tak. Dość często osoby, które wpadają w sidła nałogu szukają okazji do napicia się oraz imprezowego towarzystwa, które nie krytykuje jego zachowań. Takie osoby sprawiają wrażenie świetnie bawiących się po alkoholu i tyle, nic nie wskazuje na fakt, że cierpią na chorobę alkoholową.

Zdarzają się osoby, którym bardzo dobrze udaje się kontrolować ilość codziennie spożywanego alkoholu, jednak są też tacy, którym sytuacja zupełnie wymyka się spod kontroli, z którą kompletnie nie potrafią sobie poradzić. Gdy nieumiarkowane spożywanie napojów alkoholowych zaczyna w znaczny sposób wpływać na jakość wykonywanych przez Ciebie obowiązków, możesz być niemal, że pewien że masz do czynienia z nałogiem alkoholowym.

Niewinne początki choroby alkoholowej

Uzależnienie od alkoholu z początku może rozpocząć się całkowicie niepozornie. Przecież nie ma w tym nic dziwnego jak napijemy się na suto zakrapianej imprezie, czy to firmowej czy np. w gronie znajomych. Nie powinno nas też dziwić wieczorne wyjście do pubu na drinka po ciężkim dniu odreagować stres dnia codziennego. Zdarza się, że mieliśmy tak ciężki dzień w pracy, że jedyną opcją, która poprawi nam humor jest właśnie szklanka dobrej whisky. Do tego dochodzą suto zakrapiane imprezy weekendowe. Natomiast większość z nas nie widzi problemu, gdyż alkohol jest powszechnie akceptowaną metodą na radzenie sobie ze stresem i niełatwymi emocjami. Warto jednak pamiętać, że jest to dobre na krótką metę. Takie odreagowywanie powoli wprowadza chaos w niemalże każdy aspekt naszego życia, także w sferę zawodową.

Zapoznaj się z pewną historią…

Budzisz się pewnego dnia ciężkim kacu. Jeszcze wtedy niczym się nie martwisz, bo każdemu przecież może się zdarzyć. Twoja praca w tym dniu jest dużo mniej wydajna. Niemniej jednak nawet Twoi koledzy z pracy uśmiechają się z wyrozumiałością. Niestety takich poranków na kacu z każdym tygodniem jest więcej i więcej. Przy kolejnej okazji prosisz o urlop na żądanie, bądź też jeżeli masz taką możliwość o pozostanie w domu i pracę zdalną. Takich dni jest dużo więcej. Idziesz na zwolnienie, udając chorobę. Na samym początku pomagają Ci przyjaźni współpracownicy. Niejednokrotnie kryją Cię, gdy zgłaszasz kolejną niezdolność do pracy, a czasem też z czystej sympatii nawet wyręczają w obowiązkach, gdy nie dajesz sobie rady z prezentacją czy jakimś większym projektem. Jednak nie oszukujmy się, z czasem zaczynają mieć dość. Obarczeni zostają dużo większą ilością obowiązków, podczas gdy sami ledwie wyrabiają się z wszystkimi wymaganiami szefa. Co więcej – zaczynają dostrzegać, że chyba problem jest dużo poważniejszy niż się tego spodziewali. Znaczna część nawet zastanawia się w jaki sposób mogliby Ci pomóc, ale kompletnie nie wiedzą, co robić. Co za tym idzie spadają Twoje wyniki spadają. Wraz ze spadkiem jakości Twojej pracy zdarza się, że nie dostajesz premii jak zawsze, wypłata na dodatek jest nieco niższa ponieważ korzystałeś ze zwolnienia lekarskiego. Wszystko mocno odbija się na Twoim domowym budżecie. Twój szef z jednej strony ceni Cię jako dobrego pracownika (przecież jeszcze niedawno dawałeś z siebie nawet tzw. 200%) i lubi Cię jako człowieka. Jest jednak druga strona medalu, która w pracy jest szczególnie istotna. Niestety nie udaje Ci się osiągnąć tyle, co kiedyś i zaczynasz nawet generować koszty. Szefowi coraz częściej w głowie krążą myśli o zwolnieniu Cię. Pojawiają się pierwsze Twoje kłopoty finansowe, wydajesz przecież dużo na alkohol. Niestety zamiast się ogarnąć, ta cała sytuacja powoduje kolejny powód do picia. Zaczynasz bać się powrotu do pracy i wpadasz w błędne koło. Współpracownicy, nawet jakby chcieli – zupełnie nie wiedzą jak Ci pomóc. Bo jednak najważniejsze w leczeniu uzależnienia jest przyznanie się do tego… a Ty nie dopuszczasz do tego, że wpadłeś w sidła choroby alkoholowej. Tłumaczysz sobie, że masz tylko gorszy okres w życiu.

Alkoholizm w miejscu pracy

Powyższa sytuacja to tylko jeden z możliwych scenariuszy jakie mogą tak naprawdę spotkać każdego z nas. Choroba alkoholowa to popularny problem wśród pracowników niemalże wszystkich branż. Aczkolwiek badania dowodżą, że niektóre z zawodów obciążone są nimi nieco bardziej niż inne, wśród tzw. grup ryzyka znajdują się:

  • szeroko pojmowani artyści,
  • operatorzy maszyn budowlanych,
  • lekarze,
  • kadra zarządzająca.

Przez alkoholików, wykonujących pracę operatorów maszyn lub też pracowników na budowie zginęło lub doznało uszczerbku na zdrowiu bardzo dużo osób. Przypomnij sobie, ile razy słyszałeś w wiadomościach o wypadkach na budowie? Niestety jeden taki wypadek może przekreślić niemalże całą karierę zawodową ze względu na jeden wpis do świadectwa pracy lub konsekwencje prawne. Niedopuszczalne jest przychodzenie do pracy nietrzeźwym, lub też spożywanie nawet niewielkich ilości alkoholu w miejscu pracy. Dotyczy to również pomyłkowych decyzji lekarskich, nieprawidłowo dokonanych kontroli (szczególnie, jeżeli w grę wchodzi bezpieczeństwo innych ludzi) lub innych niewymienionych w tym artykule sytuacji, które mogą być konsekwencją nieumiarkowanego picia alkoholu.

Stratni pracodawcy

Praktycznie każdego roku firmy tracą ogromne sumy pieniędzy w związku z chorobą alkoholową lub nadużywaniem alkoholu (a także innego rodzaju substancji psychoaktywnych) przez zatrudnionych pracowników. Pracodawcy ponoszą najczęściej wtedy koszty związane z:

  • licznymi zaniedbaniami w pracy, a co za tym idzie dużym spadkiem wydajności,
  • częstymi nieobecnościami,
  • problemami zdrowotnymi i częstymi zwolnieniami,
  • obrażeniami odniesionymi w miejscu w pracy.

Kariera a współuzależnienie najbliższej osoby

Następną grupą, która jest narażona na negatywne konsekwencje uzależnienia od alkoholu są osoby z rodziny alkoholika. Współuzależnieni dość często zmuszeni są brać urlop lub też wykorzystują możliwość pójścia na zwolnienie zdrowotne tylko po to, aby móc zaopiekować się zmagającym się z nadużywającym alkoholu bliskim. Przemęczona osoba, która codzienne wspiera osobę chorą na alkoholizm – sama może zacząć chorować i potrzebować pomocy. Jej pozycja zawodowa może z czasem również być zagrożona.

 

Podsumowując trzeba zaznaczyć, że choroba alkoholowa potrafi rozwijać się nawet przez lata stopniowo, lecz po kawałku psuć różne obszary naszego życia, nie tylko sferę osobistą lecz również dość istotną sferę zawodową. Jeżeli po przeczytaniu powyższego artykułu dostrzegłeś, że któryś z powyższych przykładów przypomina Ci Twoje własne życie – musisz zastanowić się nad sięgnięciem po fachową pomoc. Może się okazać, że Ciebie również pochłonął nałóg, natomiast pamiętaj –  nigdy nie jest za późno na zmianę. Jeżeli natomiast masz w swoim najbliższym otoczeniu kogoś, kto wzbudza Twój niepokój, że również może być uzależniony możesz na początek spróbować porozmawiać z tą osobą, zanim będzie za późno i powoli zacznie ona niszczyć sobie życie.




Archiwum

 

  • 2024
  • 2023
  • 2022
  • 2021